Indie to samodzielny mikrokosmos. Kraj jest tak duży i zróżnicowany, że nie ma jednego momentu, konkretnego miesiąca, który byłby dobry na zwiedzanie wszystkich jego zakątków. Istnieją jednak pewne ramy czasowe, kiedy warto odwiedzić Indie. W jakich miesiącach zaplanować wyjazd? Wszystko zależy od tego, który region chcemy odwiedzić.
Najbardziej popularny obszar to Delhi wraz z sąsiednimi stanami: Radżastan, Uthar Pradesh i Madhja Pradesh a więc północne Indie. Tu znajdują się atrakcje, które chciałaby zobaczyć większość turystów odwiedzających pierwszy raz Indie: Taj Mahal, malownicze forty maharadżów, świątynie z Kamasutrą w Kajuraho czy Waranasi nad Gangesem. W tej części najlepiej będzie pojawić się od końca września do końca marca. W tym czasie średnie temperatury w ciągu dnia oscylują w granicach 20-25 C, czyli idealne na zwiedzanie. Opady praktycznie się nie pojawiają. W kwietniu i maju w tym rejonie temperatury rosną z dnia na dzień, deszcze są praktycznie niespotykane. Czy chcielibyście zwiedzać Radżastan i jego wspaniałe forty w temperaturach ponad 40”C? Zastanawiać się jak zorganizować zwiedzanie, aby uciec przed najwyższymi temperaturami w ciagu dnia i najbardziej piekącym słońcem? Myślę, że odpowiedz większości przypadków jest: NIE. Omijajmy więc ten obszar, gdy jest tam najcieplej.
Uwaga! W terminie 15 grudnia do 15 stycznia jest najzimniej. W nocy temperatura może spaść do 5’C a hotele nie posiadają centralnego ogrzewania. Pozostaje opcja dodatkowego koca. Nie każdemu musi to przypaść do gustu.
Początek pory monsunowej może być alternatywą, pod warunkiem, że zacznie padać. Tak, tak. Monsun potrafi być ciekawym doświadczeniem. Z pojawieniem się pierwszych monsunowych opadów miejscowi zaczynają świętować. Dzieci tańczą w deszczu. Nastaje ogólna radość. Jest to czas, kiedy pustynia Thar zakwita, krzewy się zielenią, zbiorniki wodne wypełniają życiodajną wodą. Jest to jeden z niewielu momentów, gdy możemy zobaczyć forty w otoczeniu zieleni. Co ważne temperatura powietrza spada wraz z nadejściem deszczowych chmur.
Warto, w tym miejscu, wspomnieć o parkach narodowych, przecież nie samymi zabytkami żyje turysta. Indie to fantastyczne miejsce na spotkanie z dziką przyrodą. Zobaczenie tygrysa bengalskiego, czy białego lwa to doświadczenie absolutnie bezcenne. Kilka bardzo ciekawych parków, na przykład: Bandavgarh, Kana, Rantambore czy Gir, zlokalizowane są w północnej części kraju. Otwarte dla zwiedzających są w większości tylko w okresie naszej jesieni i zimy, ze względu na potrzebę ochrony dzikich zwierząt a szczególnie tygrysów.
Przenieśmy się na południe kraju. Do tego obszaru zaliczamy: Goa, Karnatakę, Keralę i Tamil Nadu. Temperatura pozostanie stała przez większość roku (średnia to 25-30’C w ciągu dnia), jednakże deszcze mogą skutecznie „uprzykrzyć” nam radość zwiedzania i podróżowania, za nimi pojawi się także niesamowita wilgotność. Wysoki sezon turystyczny trwa w tej części kraju od listopada do marca. Ta sama zasada dotyczy rajskich Andamanów i Nikobarów.
Najkrótszy okres „dobrej pogody” mają regiony wysunięte najbardziej na północ, czyli Góry Wysokie: Kaszmir, Ladakh, Himaczal, Sikhim, Dardżeling. Tu wybieramy się w czerwcu, lipcu oraz wrześniu, najdalej w październiku. Letni monsun może przynieść silne opady w górach a za nimi często idą osunięcia skalne i lawiny błotne, które skutecznie mogą uniemożliwić przedostanie się z punktu do punktu. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że w tych regionach często nie mamy wyboru trasy - droga jest jedna!
Oczywiście, jak w każdych regułach są wyjątki i odstępstwa od średnich i norm. Zmiany klimatyczne postępują, ale polegają głównie na wzroście temperatur i niespodziewanych wahaniach klimatycznych a na tym nie powinniśmy polegać planując dalekie podróże.
Czy Indie są destynacją na lata?? Zdecydowanie tak! Jestem tego najlepszym przykładem. Odbyłam ponad 60 podróży na Subkontynent i nadal mam plany na kolejne. Nie da się zobaczyć całych Indii a nawet ich części w czasie jednego wyjazdu. Można próbować w rok. Każdy kolejny wyjazd rozbudza chęć powrotu i zobaczenia kolejnych miejsc. Lubię nazywać Indie krainą rozmaitości, tu każdy znajdzie coś dla siebie: architektura, kultura, wypoczynek, wysokie góry, rajskie plaże, parki i rezerwaty przyrody, joga, kuchnia… Mogłabym długo wymieniać. Ważny jest pierwszy wyjazd i wrażenia, które będą mu towarzyszyły, dlatego warto dobrze się zastanowić kiedy i gdzie dokładnie jechać.
Jeśli nadal nie wiesz który region wybrać na początek i która pora jest najlepsza, napisz do mnie. Chętnie pomogę w wyborze miejsca i czasu.
W następnym artykule postaram się odpowiedzieć na pytanie: Jak zapakować walizkę i co zabrać do Indii?